Not only disadvantages

Dziś rozpoczął się ostatni długi weekend w tym roku szkolnym. Wizja czterech długich dni odpoczynku natchnęła mnie pozytywna energią. ...



Dziś rozpoczął się ostatni długi weekend w tym roku szkolnym. Wizja czterech długich dni odpoczynku natchnęła mnie pozytywna energią. Postanowiłam więc nadrobić miesiąc mojej nieobecności na blogu i oto jest mój nowy post!

Today is the first day of the last long weekend of this school year. The vision of four days a relaxing break gave me new energy. I decided to make up for the month absence from the blog and here is my new post!
 


 Only one week...


Ostatni miesiąc nauki przed zakończeniem roku szkolnego jest oficjalnie najgorszym okresem w dziejach. Dlaczego? Bo to właśnie wtedy wszyscy nauczyciele w magiczny sposób przypominają sobie o zaległościach w materiale, zapowiadają sprawdziany, robią niezliczoną ilość kartkówek. KOSZMAR, który na szczęście mam już za sobą. To jeszcze nie są wakacje, ale jest już bardzo blisko, co oznacza, że mogę wziąć książkę, kocyk i zapomnieć o całym świecie. O tak!

A month before the end of the school year is the worst time in history. Why? Because teachers like crazy are announcing tests and they are trying to catch up all year.NIGHTMARE, which fortunately I have already far behind. Holidays will start in the next week,  but it is so close. And that means that I can take a book, a blanket, and I can forget about everything around. Oh yes!


I love it!

On the road


Szkoła (mimo swoich minimalnych wad) ma swoje dobre strony, dzięki którym budzę się codziennie rano. Tegoroczna praca przy produkcji LTM "Aladyn" zaowocowała wycieczką do Zakopanego. Cudowne dwa dni, fantastyczne widoki, wspaniali ludzie, słońce, upał, brak kremu z filtrem (jak widać nie można mieć wszystkiego).

School (except for a few tiny flaws) has its good sides, which make that I wake up every morning. As a reward for our work on "Aladdin" we went to Zakopane.Wonderful two days, fantastic views, great people, sun, sweltering heat, lack of sunscreen (as you can see you can't have everything).

 
Dolina Pięciu Stawów Polskich/ Valley of Five Polish Ponds





Uwaga Duchy!/ Note Ghosts!


Music is me 


Każda wycieczka jest wyjątkowa. Nie jest to zasługa miejsca, do którego się wybieramy, ale muzyki. Za każdym razem, gdy gdzieś wyjeżdżam wybieram (nieświadomie)  kilka utworów, których słucham bez przerwy. Tym razem moja wycieczkową playlistę zdominowało pięć utworów, których słuchałam w drodze do Zakopanego, jak również wracając do domu, a mimo to wciąż je kocham.
 
Each tour is unique. This is not the merit of the place, just music. Every time I choose a different songs that dominate my playlist. This time I listened to five songs. I listened to them non-stop for two days, but I still love them.
 
1) Indila - Dernière Danse
2) Metallica - The Unforgiven I, II, III
3) Tom Odell - Another Love
4) Guns N Roses - Think About You
5) Ed Sheeran - Give Me Love

Miłego weekendu! Have a nice weekend guys! XOXO♥

You Might Also Like

0 komentarze

Flickr Images