07:11
Merry Christmas!
07:11 Po długiej, ale nieplanowanej, przerwie w blogowaniu postanowiłam przełamać zmowę milczenia i wreszcie zmotywowałam się do napisania kolejnego postu. Wreszcie nadeszły wyglądane przeze mnie z niecierpliwością święta Bożego Narodzenia, które (jak pewnie wiecie) uwielbiam. After a long, but not planned break in blogging, I decided to break the conspiracy of silence and I finally found motivation to write next post. Finally Christmas comes, which (as you probably know) I love. Zapach pierniczków, choinka, wszędzie światełka, a w radio same świąteczne hity. Wszystko, czego mi brakuje do szczęścia to śnieg, którego jak na złość ciągle nie ma. The smell...